Jeden z najciekawszych działów każdej biblioteki. Podobnie jak fotografia „zatrzymuje czas”. W dorobku wydawniczym gminy jest tylko kilka tego rodzaju pozycji, nieco więcej znajdziemy w „Rocznikach Historycznych Polic”. Z pozycji samodzielnych na pierwsze miejsce wysuwają się dwa opracowania. „Treibsand”, czyli „Ruchome piaski” Hildegard (Hilde) Kliche oraz „Przymuszeni z literą >P<” Jana Benedykta Kozińskiego. Do grupy tej należy również pozycja „Byłem Grekiem. Wspomnienia wychowawcy dzieci greckich i macedońskich” Włodzimierza Brzezińskiego. Czterotomowe opracowanie Stefana Marszałka: „Oni byli pierwsi”, zawierające opisy wspomnień pionierów Ziemi Polickiej też mieści się w omawianej kategorii, ale wspomnianą serię wydał powiat.

aaa

Przymuszeni z literą „P”

aaa

Bardzo ciekawe wspomnienia Jana Benedykta Kozińskiego. Łodzianina (1923 – 2019), który w maju 1940 roku został wywieziony z Łodzi jako robotnik przymusowy do Polic i przebywał tu 5 lat, bo dopiero w maju 1945 powrócił do rodzinnego miasta. W roku 2010 nawiązał kontakt z UM w Policach i zaproponował wydanie wspomnień dotyczących wojennych przeżyć. Gmina podjęła propozycję, a efektem współpracy jest niezwykła książka. Zawiera ona zarówno wspomnienia i opis osobistych przeżyć, jak i odpowiedzi na bardzo wiele pytań, których wcześniej nie udawało się otrzymać. Świadectwa naocznego świadka pozwoliły na odmitologizowanie licznych przekłamań dotyczących statku „Bremerhaven”, warunków pracy w Hydrierwerke, realiów życia pracowników przymusowych, a także ogólnej atmosfery charakteryzującej życie w Pölitz w okresie II wojny światowej. Autor, w porozumieniu z wydawcą, w ramach konkretnych rozmów ujętych w formę dodatku, wyjaśnił wiele niezrozumiałych lub niejasnych zdarzeń. Publikacja ma wybitną wartość jako źródło historyczne i może być tak traktowana.

Prezentujemy pdf:

https://zdziejowpolic.5v.pl/wp-content/uploads/2022/09/kozinski-ksiazka.pdf

aaaaaBar5dzo ciekawe

Treibsand – Ruchome piaski

aaaa

Nota bibliograficzna:
Kliche, Hilde: Treibsand. Menschen im Sturm der Geschichte. Enklave Pölitz 1945/46. (Ruchome piaski. Ludzie pośród burz Historii. Enklawa Policka 1945/46.) Tłum./Übers.: Polcyn, Justyna. Police, 2009. Urząd Miejski w Policach. ISBN 9788392705710

O autorce:

Wspomnienie o Hilde Kliche

Pod koniec stycznia 2015 roku, w wieku 92 lat zmarła Hildegard Kliche (1923 – 2015, z domu Lünse). Człowiek – instytucja, postać niezwykle ważna w historii stosunków polsko-niemieckich ostatniego ćwierćwiecza na naszych terenach. Urodzona w Jasenitz, po polskich przemianach ustrojowych wielokrotnie wracała do dawnej Heimat wraz ze skrzykniętą wokół siebie grupą innych dawnych mieszkańców Pölitz, Jasenitz, Königsfelde i okolic.
Z połączenia różnych źródeł odtwarzamy Jej krótki życiorys.

Hilde Kliche urodziła się w 1923 roku w Jasenitz (Jasienicy). Podczas wojny wyszła za mąż za Gerda Kliche, sanitariusza na poligonie w Straschitz, później w Mischau. W tym czasie zamieszkała w Policach (Pölitz) przy ul. Siedleckiej (Zedlitzfelderstr.) W roku 1944, kiedy była w trzymiesięcznej ciąży odwiedza rodziców w drugi dzień Zielonych Świat (29 maja) i przeżywa bombardowanie Jasenitz.
Przerażona zagrożeniami, „aby wyrwać się ze szponów wojny” Hilde wyjeżdża w połowie 1944 roku do znajomych do Marschendorf (Karkonosze) i ze względu na swój odmienny stan uzyskuje zezwolenie na zmianę miejsca zamieszkania. Karkonosze określano wówczas „schronem przeciwlotniczym” Niemiec. Niedługo później – 29 października 1944 – rodzi się jej starszy z dwóch synów – Holger. Gerd – mąż Hilde spodziewa się przerzucenia na front wschodni; opuszcza Mischau bez dokumentów i udaje się do swojej rodziny.
Od kwietnia 1945 rodzina Kliche ukrywa się i ucieka – 24.06.1945 roku docierają do Berlina – Schöneweide. W swojej książce „Żyję, więc mam nadzieję” opisała niezwykłe przeżycia towarzyszące ucieczce, wraz mężem i pięciomiesięcznym synkiem.
Pod koniec lata 1945 państwo Kliche wracają do Jasienicy. 29.09.1945 uzyskują papiery zezwalające na wyjazd – osiedlają się w Meerane koło Glauchau.
W latach 1946 – 1964 Hilde Kliche pracowała jako nauczycielka, a potem dyrektor szkoły w okręgu Glauchau, a w latach 1964 -1983 w okręgu Angermünde i Schwedt. Po przejściu na emeryturę pozostała w Schwedt, gdzie mieszkała do końca życia. Jej pierworodny syn, Holger mieszkał w pobliskim Eberswalde. Tam też, na leśnym cmentarzu, synowie Hildegard Kliche pochowali swoją Mamę.

Hilde Kliche (wolała skrót swojego imienia) od lat 90. XX w. działała aktywnie na rzecz niemiecko-polskiego pojednania i budowy przyjacielskich odniesień. Wraz z grupą dawnych sąsiadów, przyjaciół i znajomych często odwiedzała Gminę Police, starając się przekazać dzisiejszym mieszkańcom wiedzę o życiu na tych terenach przed rokiem 1946. Zbierała i udostępniła współczesnym policzanom fotografie, dokumenty i inne świadectwa przeszłości. Zorganizowała wiele spotkań z interesującymi osobami, które odegrały istotną rolę w dziejach niemieckich Polic.
Jest autorką kilku książek i opracowań. W roku 2009, nakładem Gminy Police, została wydana (w dwóch wersjach językowych) jej najnowsza książka „Treibsand” – „Ruchome piaski”. Unikatowa pozycja zawiera wspomnienia na temat realiów egzystencji niemieckich mieszkańców Ziemi Polickiej w okresie maj 1945 – sierpień 1946, podczas istnienia tzw. Enklawy.
W uznaniu zasług związanych z budowaniem niemiecko-polskich relacji w roku 2005 została odznaczona złotą odznaką honorową Gryfa Zachodniopomorskiego.

Na naszej stronie udostępniamy polską wersję językową bardzo ciekawej książki.

https://zdziejowpolic.5v.pl/wp-content/uploads/2022/07/polskiOKLADKI-ALL.pdf